niedziela, 2 grudnia 2012

baby bum-bum

Dawno mnie tu nie było, ale dużo się dzieje. Za 4 dni kończę 9 miesięcy :) Jestem więc już dużym chłopcem, ciekawym świata i ludzi. No, może z tymi ludźmi trochę przesadziłem, lubię ludzi których znam, obcy mi nie przeszkadzają pod warunkiem, że nie chcą mnie brać na ręce. Chociaż... jak w sobotę byliśmy z rodzicami u lekarza, to tam była taka bardzo sympatyczna lekarka. Nawet, pozwoliła mi zabrać sobie stetoskop i walić nim o ścianę :)

Chodzimy razem z mamą, ciocią Kasią i Olafem na takie zajęcia dla dzieci do Klubokawiarni na Widzewie. Bardzo fajne miejsce. Bawimy się, klaszczemy, śpiewamy, a na następnych mamy podobno malować... Mama mówi, że boi się o to moje malowanie, żebym nie domalował czegoś sobie albo jej, albo innym dzieciom. Ja się będę starał malować na kartonie... tylko... co to jest karton ?!?!? :)


Na zajęciach są różne zabawki. Na przykład konik. Bardzo go z Olafem lubimy :)


A tu już w domu :) Mam swoją prywatną karetę :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję bardzo, za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz :)