wtorek, 21 stycznia 2014

O Dniu Babci - inaczej

Powinny być życzenia. Dla Babć i Dziadków Matiego. Dla mojego Jednego Dziadka. Będą. Ale za chwilę...

Mnie, od 22 lat Dzień Babci kojarzy się z huśtawką uczuć. Z jednej strony, to właśnie 21 stycznia 1992 roku zmarła moja Babcia. Pamiętam, jak na szybko robiłam dla niej laurkę, żeby mama Jej przekazała. Zapomniałam o Dniu Babci. Od dłuższego czasu leżała w szpitalu. Moja mama jeździła do niej codziennie. Ja, jako, że byłam małą dziewczynką tylko czasami Ją odwiedzałam. W Boże Narodzenie pojechaliśmy do szpitala całą rodziną. I śpiewałam 'Jingle bells'. Teraz jak o tym myślę... to musiało to rozczulająco wyglądać. Siedmiolatka (bez górnych jedynek) stojąca przy szpitalnym łóżku i śpiewająca po angielsku świąteczną piosenkę...
Gdy Babcia umarła nie rozumiałam jak to możliwe. I to w Dzień Babci???

Do 2005 roku miałam jeszcze drugą Babcię. To z prezentami dla niej kojarzy mi się też Dzień Babci. Styczeń to karnawał, a babcia piekła świetne róże karnawałowe i faworki. Zawsze na stole stały dwa wielkie kopce tych przysmaków :)

Dziadka mam już jednego. Drugi umarł gdy byłam w ciąży z Matim.

Żałuję, że cała nieżyjąca już trójka nie poznała Mata. Widzę po Dziadku, który pozostał jaka to radość mieć prawnuka.

Babciu Lucynko, Babciu Wiesiu i Dziadku Stasiu - mam nadzieję, że patrzycie na nas z góry i podoba Wam się to co widzicie.
Dziadku Heniu, dla Ciebie wielu cudownych lat w zdrowiu :)


A Mati? Mati ma to szczęście, że ma cały komplet Babć i Dziadków.

Z tego miejsca: Dla kochanej Babci Bożenki i Grażynki oraz Dziadków Mirka i Rysia : Wszystkiego co najlepsze :)



                                                                                                                  Mama Mata

5 komentarzy:

  1. Takie to życie czasem do dupy jest... Mojemu tacie nie było dane poznać moich cudownych dzieci... Ech.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi została już tylko jedna babcia i dziś u niej byliśmy. A Fifi też ma dziadka Rysia (to mój tata) i miałby babcię Grażynkę, gdyby moja mama żyła.
    Od strony męża ma dwie prababcie i babcię z dziadkiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mojego męża rodzice to właśnie Rysio i Grażynka :)

      Usuń
    2. No i moi rodzice to Rysio i Grażynka;) Zawsze się z nich śmiałam, że jak w Klanie;)

      Usuń

Dziękuję bardzo, za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz :)