wtorek, 27 maja 2014

MATI na ścianie

Jakiś czas temu odkryłam nowe hobby. Między Bogiem a prawdą - sytuacja mnie zmusiła do kreatywnego działania. Podjęłam się pewnego zadania ( o tym niebawem ), którego jednym ze składowych jest dekoracja pomieszczenia.

Kupiłam pianki w różnych kolorach i zaczęłam wycinać. Na pierwszy ogień poszły literki


Które utworzyły napis. 


Wyszło ładnie, więc poszłam dalej










Rano razem z Matim wieszaliśmy napis, który dla niego zrobiłam. M. podawał młotek, gwoździe, przytrzymywał tam gdzie trzeba - pomocnik z niego pierwsza klasa. Po wieczornej kąpieli M. wchodzi do pokoju z Tatą. Na widok napisu buzia mu się uśmiecha i mówi:
- Zobacz tatusiu, fajne, prawda? Ładne, ładne bardzo.

Dla takich reakcji mogę mu codziennie coś wycinać, sklejać i wieszać :) Kreatywność i motywacja mi wzrosły o 1000% :)







To co, komu udekorować pokoik?

Dobrego dnia,
Mama Mata


czwartek, 22 maja 2014

Brudne dzieci to szczęśliwe dzieci

Brudne dziecko, to szczęśliwe dziecko - tak mówią.
Mati nie lubi być brudny. Nie maluje paluszkami, nie grzebie w błocie. Ale za to skacze w kałużach. Nie sądziłam, że kalosze, kałuże i chlapiąca woda będą takim 'fanem'. A tu proszę :)
Raz się wywalił - co widać po spodniach. Pytam więc:
Mama: Mati, idziemy się przebrać? (warto zauważyć, że kałuże były na działce obok, więc do domu nie miał daleko)
Mati: Nieeeee!
Mama: No chodź, przecież masz mokre spodne.
Mati: O.... faktycznie (ulubione słowo ostatnio)... Zostaje!

I tyle. Zostaliśmy i w mokrych spodniach skakaliśmy dalej. I robiliśmy zdjęcia :)











                                                                                                                           Mama Mata

poniedziałek, 19 maja 2014

dyskusja

Mama: Kochanie, dzisiaj wieczorem poczyta Ci Tata, bo mama jest chora i się źle czuje.
Mati: Tak Tata poczyta.
Mama: To dobrze.
Mati: Mamusia jest grzeczna i mamusia poczyta.

I tyle w temacie :)