Dzień 20 czerwca 2012 roku jest dla Mata przełomowym. Wypił dziś swoje pierwsze 3 kropelki soku marchewkowego. I tak zaczynamy kształtować jego kulinarne gusta. Mam nadzieję, że będzie otwarty na nowe smaki :)
Po spróbowaniu soczku marchewkowego MAti najpierw zrobił minę dość niewyraźną i wyglądał jakby miał się zaraz zbulgotać i oddać mamusi te 3 kropelki :) Ale, sekundę później zaśmiał się w głos i NAPRAWDĘ!!! jego oczy zdawały się wołać: mamuś, a możesz dać jeszcze? bo dobre. :)
teraz czekamy na reakcję jego małego organizmu na te nowość w jadłospisie. :)
A jutro? Jeśli wszystko będzie dobrze wypije całą łyżeczkę soczku :)
Potem przyjdzie czas na papkę z marchewki, sok jabłkowy, papkę jabłkową, gruszki, dynie, ziemniaki... ah... ależ ciekawie zapowiadają się najbliższe tygodnie :)
o, a tak plażowaliśmy na ogródkowej huśtawce dwa dni temu :)
Prawdziwy siłacz, Madziu:))
OdpowiedzUsuńJak ten bąbelek szybko rosnie:))
Usciski dla całej Rodzinki:))
dziekujemy i całujemy :) :***
OdpowiedzUsuń