Nie jest tak? Oczywiście, że jest :)
Nie jestem wyjątkiem, uważam, że moje dziecko jest bardzo mądre, bardzo inteligentne, śliczne, cudne i urocze. Że jest najgrzeczniejsze w całej wsi już nie zaryzykuję :) Z resztą pokażcie mi najgrzeczniejszego dwulatka? Ja, osobiście nie znam. Niestety, dwulatek i grzeczny to dwa słowa, które nie mogą pojawić się w jednym zdaniu. Teraz czekam na głos Mamy Najgrzeczniejszego Dwulatka :D
Mateusz się rozgadał. Gada jak najęty. Powtarza, zaczyna składać całe zdania:
Mamusiu, co tam masz?
Babusiu, choć tutaj.
Tatusiu, inną baję.
Dziadziusiu to jest długi tutuc ( tutuc to pociąg : ) )
Co to jest?
Co tam masz?
Wiele tego jest. Dużo jest też pojedynczych słów, które usłyszy i powtarza. Na przykład zwierzątka: kot, pies, bocian, słoń, kura
I co, czy moje dziecko jest NAJ? Oczywiście, że tak :) Dla mnie jest NAJ :)
A zdjęcia? Byliśmy w Figloraju :) i był szał :)
Mama Mata
Mój Filip będzie najgrzeczniejszym dwulatkiem, oczywiście jak będzie miał dwa lata;) Wiem, wiem. Marzenie ściętej głowy;)
OdpowiedzUsuńOczywiscie :)
UsuńAle słodki Mateuszek :)
OdpowiedzUsuńWpadliśmy, zostaniemy.
Dodajemy do poczytajek!
dzięki, dzięki :)
UsuńPoczytujemy też :D
dzieci w oczach rodziców powinny być naj:) nie inaczej:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńhttp://www.alelarmo.blogspot.com/