Mama: Kochanie, dzisiaj wieczorem poczyta Ci Tata, bo mama jest chora i się źle czuje.
Mati: Tak Tata poczyta.
Mama: To dobrze.
Mati: Mamusia jest grzeczna i mamusia poczyta.
A dziś, jak wrócił z Tatą, po całym dniu poza domem ( Mąż zobaczył, że ja ledwo żyję i wziął urlop i zajął się SYnem :) ) pierwsze słowa jakie do mnie powiedział: Mamusia jest grzeczna? :)
Konkretny chłopak z tego Twojego Synusia :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńOj tak;) Z dziećmi nie ma L4;) Grzeczna Mamusia nie choruje;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie.
UsuńPadłam! Mateo rządzi :D
OdpowiedzUsuńA dziś, jak wrócił z Tatą, po całym dniu poza domem ( Mąż zobaczył, że ja ledwo żyję i wziął urlop i zajął się SYnem :) ) pierwsze słowa jakie do mnie powiedział: Mamusia jest grzeczna? :)
Usuń