Fala hejtu nie wylewa się na mnie na blogu, choć może
jeszcze wszystko przede mną… Podobno ilość negatywnych komentarzy jest miarą
popularności…
Jak większość z Was wie, piszę artykuły dla portalu
supermamy.pl, no, napisałam dwa, kilka kolejnych jest w fazie tworzenia.