Też tak macie? Że w waszym domu jest niezliczona ilość ubrań? Zanim Mati się urodził dostałam od przyjaciół mnóstwo ciuszków. Oczywiście, nakupowałam
też masę sama, bo przecież piękne te spodenki, a ta koszulka… a to body dziecięce KLIK ...
I okazało się, że Mateo miał dwie komody ciuchów na samym
wstępie.
Dzieci niesamowicie szybko rosną, o czym wie każdy rodzic,
te dwie komody ciuszków po dwóch miesiącach musiały zostać wymienione na
kolejne. Nie muszę Wam mówić ile kosztują dziecięce ubranka, prawda?
Są komisy, owszem, ale nie zawsze można w nich znaleźć
rzeczy warte uwagi. W Łodzi jest kilka fajnych, które odwiedzam, ale ceny czasami są równe nowym rzeczom z LIDLA...
Teraz, wielkimi krokami zbliża się zima. Trzeba będzie kupić kurtkę, jakieś cieplejsze spodnie. My sporo kupujemy w H&M, LIDLU, TESCO. Ostatnio znalazłam fajny sklep - komis w którym dużo jest markowych ubrań, np. spodnie H&M : tu za 6,90... a w sklepie kosztują 70 zł... :)
A Wy, macie swoje ulubione miejsca, gdzie kupujecie dziecięce ubranka? Jeśli tak, to się nimi podzielcie :) Chętnie odwiedzę :)
Ja tez lubię Lidla i HM jakościowo bardzo fajne ubrania za nie duża cenę. Fakt w hm koszulki dwie za 30 zl a w lumpku te same sprzedawali używane sztuka po 12 zl wiec nie opłacało się kupować. Ja w lumpku czesto.hm i next kupuję.
OdpowiedzUsuńWczoraj mi koleżanka powiedziała, że w DOMUSIE na Piotrkowskiej, na dole jest lumpek... nie wiedziałam... :)
Usuńja duzo ubranek zakupilam kiedys na szafingu jutro tez jest https://www.facebook.com/events/1544354482450619/
OdpowiedzUsuńO proszę... nie słyszałam o tym.
UsuńMy najczęściej Tesco czyli F&F :) i h&m. No i jeszcze allegro :)
OdpowiedzUsuńW lumpkach niestety nie umiesz szukać :(
Ja nie umiem :)
UsuńJa tylko w Lumpeksach kupuję po pierwsze cena, po drugie nie żal zniszczonych, czy zabrudzonych ciuszków, po trzecie jakość bo to w końcu same firmówki, a po czwarte czasem takie perełki znajdziesz, ze głowa mała jak np:. bluzeczka samego Ralpha Laurena :)
OdpowiedzUsuńNo proszę :) to L. jest very trendy :D
UsuńKupuję najwięcej w Lidlu, Tesco, Endo- polecam jakość ekstra, a wcale drogo nie jest, 1 komplet z Biedrony - słaby gatunkowo nie polecam, Pepco- z jakością różnie,ale większość ok, Zara-kilka sztuk wyjściowych, też się zdarzają dobre okazje cenowe. ;) Na lumpki nie mam czasu, a chętnie bym pobuszowała, przy synu mi się zdarzało, ale i tak słabo bardzo - nie ma co wybrać, nie wiem jak się komuś udaje znaleźć coś ciekawego, a cenowo wcale nie tak tanio i się nie opłaca, przynajmniej w Krakowie.
OdpowiedzUsuńja podziwiam tych, którzy w lupkach coś znajdują, bo mnie się nie udaje :(
UsuńKiedy dzieciątko malutkie to nawet połowy rzeczy nie zdarzy założyć z tego co matka nakupi :P
OdpowiedzUsuńZ wiekiem już tak bardziej robi się te zakupy z głową.
Najbardziej to lubię sh.
Dzieci obkupiłam już na jesień i zimę, prócz butów. Jestem na etapie poszukiwań :)
A tak to najczęściej next.
Wlasnie, przyszle matki szaleja w sklepach. Pozniej juz troche rozwazniej. Ja nie umiem szukac w sh :( i bardzo podziwiam tych, ktorzy potrafia i wynajduja perelki :)
UsuńU nas w Mielcu są trzy dyskonty "Tania Odzież" i to tam najchętniej :)
OdpowiedzUsuńw Łodzi nie słyszałam o takich... :( Tania książka, to jest na 100% :)
UsuńJa uwielbiam buszować po ciucholandach, a gdy w sklepach firmowych są obniżki to jestem pierwsza w kolejce do niech. Mam manie na punkcie ciuchów chłopcy mają pełne szafy a ja i tak gdy znajdę coś ślicznego kupuje to...
OdpowiedzUsuńJa mam tak, że wolę kupić coś Matiemu niż sobie... I ostatnio, dostałam na urodziny pieniążki... i co zrobiłam? Poszłam do h&m na dział dziecięcy :D
UsuńSwego czasu uwielbialam szalec po lumpeksach. Niestety we Wloszech SH brak nad czym bardzo boleje :( Jak jestem w Polsce to odwiedziny w ''lumpie'' sa obowiazkowe :) Szczerze powiem, iz nam akurat udalo sie sporo zaoszczedzic na odziezy dla syna, gdyz wiele ubran i nie tylko otrzymalismy ''w spadku'' od kuzyna kuzynki meza, ktorych nawet na oczy nie wiedzielismy czy tez sasiadow tesciowej. Dlatego tez maly czasami smiga w jeansach od Tommy Hilfiger. Jak kazda mama lubie kupic mu cos nowego i wtedy najczesciej korzystam z pozasezonowych przecen i kupuje na wyrost. Najbardziej lubie Okaidi, bo to moj maly jest chiudzierlak i to jedyne ubrania co mu z pupy nie zjezdzaja :)
OdpowiedzUsuńO widzisz, mój Mateo też z tych szczupłych i spodnie wchodzą w gre tylko wiązane, albo z gumkami w pasie :)
Usuń